Eh..... zycie jest ciezkie

Hm....... co tu duzo mowic, po dobrych dniach znowu przyszly zle... A o zaskakiwaniu to ja juz nie mowie nawet... Ostatnio sie wydarzylo tyle przykrych rzeczy, ze tylko usiasc i plakac. Teraz siedze i slucham Lez- "Anastazja jestem".

"(...) Codziennie pytam sie kiedy to sie skonczy i nienawidze slow nic nas nie rozlaczy. Codziennie modle sie bys zabral mnie ze soba, bo ludzie nie maja prawa ludzie zabic mnie nie moga.

Nikt nie stoi wszyscy dobrze sie bawia, a moze wlasnie teraz, na pewno ktos, na pewno ktos umiera.... I w czyis romionach wysusza lzy. Czy pomyslales, ze moglbys to byc ty???? Nikt nie stoi wszyscy dobrze sie bawia, a moze wlasnie teraz, na pewno ktos,  na pewno ktos umiera.... I w czyis ramionach wylewa lzy. Moze on, a moze ona najwazniejsze ze nie TY!!!"

Czasami zastanawiam sie co mi sie podoba w takich piosenka.... Hm.... i musze przyznac, ze sa najlepsze na dola.... a jak czlowiek sie wyplacze to od razu lzej na duchu. a ja ostatnio mam powody..... chyba wlasnie zycie mojej kolezanki zawalilo sie na glowe..... Ta chwila jest trudna nie tylko dla niej, ale takze i dla mnie. Chce jej pomoc i dobrze wam radze wy tez pomagajcie swoim znajomym...... na prawde jest im to potrzebne... zwykle pocieszenie duzo dla nich znaczy. Wiem to bo sama tak mam i bardzo dziekuje eten i Natalce za to, ze sa ze mna. A ja postaram sie byc teraz z ta kolezanka..... i z kazda inna osoba, na ktorej mi zalezy.... :///