Ach ten dol.....

Hm....jak ja to "uwielbiam", normlanie nie moge..... :(((((((((. Co tu duzo mowic, chodze zdolowana co drugi dzien...... Zawsze kiedy choc przez moment mam dobry humor, to musze go sobie sama zepsoc. Kurde czasami sie zastanawiam, dlaczego nie moglam sie urodzic jako ktos inny i zyc sobie w spokoju i ciszy. A tu nie niestety. Budze sie rano spogladam w lusterko i co widze : malego wstretnego trola (jakby ktos spotkal cos takiego na ulicy, to na pewno bede ja;))))). No i przez takie patrzenie w lusterko i zastanawianie sie nad swoja osoba juz sie ma dola.... No ale coz life is brutal :(((((.  Hm..... to moze ja juz skoncze ;)))))). Pozdrawiam wszystkich moich znajomych, ktorzy jeszcze jakos ze man jeszcze wytrzymuja...... Bardzo wam dziekuje za to i wiedzzcie, ze jestescie dla mnie naprawde wazni....... :))))))  He he a tak na marginesie fajne kolorki co nie ;))))))).